W marcu, gdy tak wiele mówi się o kobietach, warto przyjrzeć się nieco innej perspektywie na kobiecość, którą spotkamy (nie tylko) na ulicach dalekowschodnich miast. Na pytanie, jaka jest dzisiejsza Wietnamka, odpowiada Linh Ziółkowska, Managerka warszawskiej restauracji Wi-Taj.

Tradycjonalizm vs. zachodnia siła kobiet

Wizerunek kobiety w Wietnamie zmieniał się na przestrzeni lat. Jednym z kluczowych czynników wpływających na styl życia Wietnamek był konfucjanizm, czyli filozofia Dalekiego Wschodu. Przez wieki kształtowało to kobiety, nazywane niekiedy niewidzialnymi, które pozostawały w cieniu mężczyzn. Nie sposób pominąć także znaczącego wpływu kultury Azji Południowo-Wschodniej, gdzie dostrzegamy wyraźne motywy matriarchatu. Do tej mieszanki należy dodać również bliską nam kulturę Zachodu, coraz popularniejszą również w Wietnamie.

Jak status kobiet komentuje Linh Ziółkowska, z pochodzenia Wietnamka, z zawodu Managerka restauracji Wi-Taj specjalizującej się w kuchni wietnamsko-tajskiej?

Filozofia czy literatura odcisnęły niekwestionowane piętno w budowaniu społeczeństwa, jednak dziś coraz częściej można zauważyć istotne zmiany w tym zakresie. Współczesne młode kobiety coraz prężniej realizują się zawodowo. Powstają fundacje i instytucje promujące kobiecą przedsiębiorczość. Sprzyja temu z pewnością powszechny dostęp do mediów, w których prezentowane są tak zwane zachodnie wartości.

Status Wietnamek uległ wielu zmianom, podobnie jak sytuacja gospodarcza czy społeczna w kraju. Wiele kobiet przestało być niewidzialnymi uczestniczkami życia i zaczęło realizować się, rozwijać na równi z mężczyznami. A jak widzimy, niektóre z powodzeniem prowadzą dziś nawet bardzo apetyczne biznesy.

Fot. Materiały prasowe / Szefowa Restauracji Wi-Taj

Businesswoman rodem z Wietnamu

Choć część Wietnamek wciąż kultywuje tradycję, to wiele z nich jest coraz bardziej niezależnych, odnajdując w sobie smykałkę do… biznesu! 

Wietnamki bywają bardzo różne – komentuje z uśmiechem Linh Ziółkowska, dodając – to zależy gdzie się wychowały i w jakim pokoleniu. Nie bez znaczenia jest też miejsce zamieszkania. Wietnamki wychowane od małego w Polsce, mentalnie są jak Polki. Wietnamki młodszego pokolenia, 20-30 latki można określić jako bardziej wyzwolone i odważne.

Doskonałymi przykładami wietnamskich businesswoman są kobiety tworzące restaurację Wi-Taj, które cechuje nie tylko mistrzostwo kulinarne, ale przede wszystkim doskonały zmysł biznesowy. Efektem jest tętniące życiem miejsce w sercu stolicy, do którego niejednokrotnie ustawiają się tłumy głodnych Warszawiaków. Wiedzą, że zawsze znajdą tam przepyszne jedzenie i wspaniałą atmosferę. Managerka oraz szefowa Wi-Taj udowadniają, że w życiu można robić to, co się kocha, dzieląc się z innymi swoją pasją, a na zbliżający się 8 marca mają dla swoich fanek inspirujące przesłanie:

Z okazji Dnia Kobiet, chcemy motywować dziewczyny, by robiły to, czego pragną. My prowadzimy restaurację, ponieważ uwielbiamy dzielić się naszą kulturą na talerzu. Wierzymy, że każda kobieta ma w sobie coś niezwykłego!

Chcąc w Dniu Kobiet poczuć prawdziwie wietnamski klimat, gdzie rządzą doświadczone, silne, a przy tym serdeczne i ciepłe kobiety, polecamy udać się do restauracji Wi-Taj. Królują tam nie tylko rodowite Wietnamki, ale i wyśmienite wietnamskie potrawy.