Czy możemy wskazać, jakie zawody w Polsce są najbardziej niebezpieczne? Sprawa może być trudniejsza niż się wydaje. A wydaje się, że najniebezpieczniejsze zawody to te związane z przemysłem ciężkim i górnictwem, gdzie pracownicy wykonują pracę w bardzo trudnych warunkach, a wypadki jakie mają tam miejsce najczęściej niosą ze sobą wiele ofiar. Faktem jest, że w takich miejscach świadomość zagrożeń jest inna, a co za tym idzie środki zabezpieczające stoją na wyższym poziomie.

Niestety trudno wybrać jedną metodę statystyczną do wyłonienia lidera w tym niezbyt chlubnym rankingu. Dane jakimi dysponujemy to m.in. raport Głównego Urzędu Statystycznego w sprawie wypadków przy pracy. I tak w 2022 roku wg. danych wstępnych najwięcej poszkodowanych w wypadkach na 1000 pracujących było w górnictwie i wydobyciu – prawie 15 osób, natomiast w 2021 łącznie doszło do aż 2 080 wypadków. Drugą pozycję zajmują zawody związane z dostawą wody, gospodarowaniem ściekami i odpadami i rekultywacją – 12 osób poszkodowanych. Na trzecim miejscu plasują się zawody związane z opieką zdrowotną i pomocą społeczną – 8 osób poszkodowanych na 1000 pracujących.

Trochę więcej światła dają pełne dane za 2021 rok, gdzie z liczb bezwzględnych (bez przeliczania na 1000 zatrudnionych) najwięcej wypadków było w przetwórstwie przemysłowym, bo aż 23 655. Następnie w handlu i naprawie samochodów – 9 089 oraz w opiece zdrowotnej i pomocy społecznej – 7 365 zdarzeń. Przy czym wliczane tutaj są wszystkie wypadki – zarówno skaleczenia jak i ciężkie urazy.

Jeśli chodzi o najcięższe wypadki, ryzyko śmierci najczęściej występuje w budownictwie – aż 53 przypadki, następnie w przetwórstwie przemysłowym – 48 zdarzeń oraz w transporcie i gospodarce magazynowej – 37 poszkodowanych.

– Powyższe dane nie rozstrzygają tej kwestii całkowicie. Faktem jest, że pracowników zatrudnionych na stanowiskach operatorów linii produkcyjnych, pracowników produkcji czy robotników przemysłowych jest zdecydowanie więcej, niż górników. Natomiast wśród kierowców zawodowych nie wszystkie wypadki są zgłaszane. Jednak bezsprzecznie można przyjąć, że w czołówce najniebezpieczniejszych zawodów w kraju są górnicy i pracownicy przemysłu ciężkiego – z racji trudnych warunków, wielu zagrożeń oraz liczby wypadków na 1000 pracowników. Niestety do tej grupy należy włączyć także pracowników budowy oraz firm logistycznych – w szczególności kierowców, jak również pracowników produkcyjnych chociażby poprzez efekt skali i różnorodności warunków pracy. Natomiast w świadomości społeczeństwa dotyczącej niebezpiecznych zawodów powinni się znaleźć również pracownicy służby zdrowia i opieki społecznej (ponad 7 300 wypadków) czy pracownicy edukacji (ponad 3 371 wypadków) – mówi Andrzej Bączkowski, Ekspert ds. bezpieczeństwa pracy W&W Consulting.


W&W Consulting powstała w 2003 roku z inicjatywy praktyków inżynierii bezpieczeństwa. To pierwsza tak wyspecjalizowana firma świadcząca outsourcing bezpieczeństwa w zakresie usług BHP, Ochrony Przeciwpożarowej oraz ochrony środowiska, której innowacyjne podejście doceniły już największe firmy m.in. z sektora przemysłowego, finansowego, handlu detalicznego, logistyki oraz produkcji. Dzięki współpracy z W&W Consulting, przedsiębiorstwa uzyskują dostęp do autorskiej platformy zarządzania bezpieczeństwem – eBHP™, a także innowacyjnego systemu zamawiania sprzętu i odzieży roboczej, zgodnie z wymaganiami prawa pracy. Za jakość świadczonych usług odpowiada zespół ekspertów certyfikowanych przez Centralny Instytut Ochrony Pracy, a jej najlepszym potwierdzeniem jest certyfikat zarządzania zgodnie z normą ISO 9001:2008., który firma uzyskała już w 2011 roku.

W ramach społecznej odpowiedzialności biznesu, W&W Consulting od wielu lat angażuje się w charytatywne działania mające na celu edukację i promocję udzielania Pierwszej Pomocy Przedlekarskiej wśród dzieci i młodzieży.