Ponad 4 tysiące kilometrów – tyle łącznie liczą sobie szlaki turystyczne w polskich górach. Redakcja Magazynu Travelist przyjrzała się im wszystkim i wybrała 12 najpiękniejszych tras. Każda z nich jest inna, ale łączy je jedno – niezapomniane widoki. Gdzie wybrać się podczas tegorocznej jesieni? Przedstawiamy 5 wybranych propozycji, które sprawią, że przyjdzie ochota na górską wyprawę.


1. Karkonosze – z Karpacza przez Samotnię i Strzechę Akademicką na Śnieżkę

Witajcie w Krainie Ducha Gór! Do jej królowej – Śnieżki (1602 m n.p.m.) prowadzi kilka tras. Najbardziej widowiskowa zaczyna się przy przeniesionym z Norwegii Kościółku Wang. Stąd turystów prowadzi niebieski szlak – najpierw w stronę Polany, a stamtąd dalej w kierunku najwyższego szczytu Sudetów, mijając po drodze trzy wyjątkowe schroniska: Samotnię, Strzechę Akademicką i Dom Śląski. To pierwsze nie bez powodu cieszy się opinią najpiękniej położonego w polskich górach – ulokowane nad Małym Stawem zachwyca o każdej porze roku. Po około 4-godzinnej wędrówce na górze czeka nie lada nagroda – widok, który przy dobrej pogodzie może sięgać nawet do 200 km. Na szczycie znajduje się także jeden z najbardziej charakterystycznych budynków w całym kraju, czyli Obserwatorium Meteorologiczne, a tuż obok XVII-wieczna kaplica pod wezwaniem Św. Wawrzyńca.


2. Tatry Zachodnie – grzbietem Czerwonych Wierchów

Czerwone Wierchy to jeden z najchętniej odwiedzanych szlaków w polskich Tatrach. Nic dziwnego – to nie tylko bajeczne widoki na polską i słowacką stronę gór, ale też możliwość zdobycia aż czterech dwutysięczników w trakcie jednej wędrówki. Najłatwiejszy (nie wymagający dodatkowego sprzętu i dużego doświadczenia) ale i najdłuższy wariant tej trasy zaczyna się od wjazdu kolejką na szczyt Kasprowego Wierchu. Stamtąd granią można wyruszyć prosto w kierunku Kopy Kondrackiej. Dalej czerwony szlak prowadzi turystów przez Małołączniak, Krzesanicę aż do Ciemniaka. Można stąd zejść prosto do wyjścia z Doliny Kościeliskiej lub ruszyć do schroniska na Hali Ornak.

3. Beskid Żywiecki – z Przełęczy Krowiarki na Babią Górę

Diablak, Diabelski Szczyt, Kapryśnica, Królowa Beskidów. Pod tymi nazwami kryje się Babia Góra (1725 m n.p.m.), szczyt zaliczany do Korony Gór Polski. Podobno na żadnym innym polskim szczycie pogoda nie zmienia się równie szybko, a osoby, które zdobywają go przy pełnym słońcu, sami nazywają siebie szczęśliwcami. Ubranie przeciwdeszczowe wskazane! Na wierzchołek, z którego widać ponoć aż 400 różnych szczytów, można się dostać różnymi drogami. Osoby lubiące wyzwania mogą wybrać się na niego przez tzw. Perć Akademików – szlak z klamrami i łańcuchami w pakiecie. Łatwiejszy wariant prowadzi prosto z Przełęczy Krowiarki.


4. Góry Stołowe – z Karłowa na Szczeliniec Wielki

W Górach Stołowych jest ukryte miejsce, którym zachwycał się sam Goethe. Szczeliniec Wielki – bo o nim mowa – co roku przyciąga tysiące turystów. Z położonego u jego podnóży Karłowa na szczyt prowadzi raptem 665 schodów. Tam na spragnionych i głodnych podróżników czeka schronisko, obłędne widoki i… skalny labirynt. Na powierzchni 600 x 300 metrów ukryte są fantazyjne formacje skalne, wąskie przejścia i zaskakujące konstrukcje.

5. Góry Świętokrzyskie – z Nowej Słupi przez Święty Krzyż, Łysicę i Łysą Górę do Świętej Katarzyny

Chociaż nie powalają wysokością, to liczbą tajemniczych zakątków, legend i podań Góry Świętokrzyskie przebijają inne polskie pasma górskie. Podczas 6-godzinnej wycieczki można podążać ich śladami, odwiedzając kamienny posąg pielgrzyma, czyli miejsce kultu dawnych Słowian czy skalne rumowiska – podobno punkt spotkań wszystkich wiedźm z okolicy. Warto także odwiedzić klasztor na Świętym Krzyżu, a zdobywając Łysicę – najniższy szczyt w Koronie Gór Polski – poszukać pozostałości zaczarowanego zamku.


Łysica, Śnieżka, Babia Góra, Szczeliniec Wielki, Czerwone Wierchy to tylko niewielki wycinek polskich gór. Więcej informacji o pozostałych szlakach, które znalazły się w zestawieniu, znajdziecie na: magazyn.travelist.pl/gorskie-szlaki-ktore-trzeba-przejsc-wlasnych-nogach/