Wydaje się to banalne, ale prof. Melissa A. Schilling doszła do tego wniosku po przeanalizowaniu wielu wybitnych innowatorów, takich jak Elon Musk, Steve Jobs, Nikola Tesla, Thomas Edison i Maria Skłodowska-Curie. Prawie wszystkie przełomowe innowacje – twierdzi – zaczynają się od nieszablonowego pomysłu.

Wydaje się to banalne, ale prof. Melissa A. Schilling doszła do tego wniosku po przeanalizowaniu wielu wybitnych innowatorów, takich jak Elon Musk, Steve Jobs, Nikola Tesla, Thomas Edison i Maria Skłodowska-Curie. Prawie wszystkie przełomowe innowacje – twierdzi – zaczynają się od nieszablonowego pomysłu.Amerykańska uczona pisze o tym w książce „Genialne umysły. Jak myślą seryjni wynalazcy”. Nie jest zaskoczeniem, że seryjni wynalazcy są kreatywni i myślą inaczej, ale często są też pracoholikami i dziwakami wyjątkowo upartymi w dążeniu do celu. A ich przekonania podążają często w poprzek powszechnie obowiązujących poglądów.

„Trzeba jednak pamiętać – stwierdza prof. Schilling z New York University – że sam nieszablonowy pomysł nie wystarcza. Wielu z nas ma kreatywne pomysł ocierające się o genialność. Większości z nas brakuje jednak zwykle czasu, wiedzy, pieniędzy lub motywacji, by zacząć je realizować. (…) I tak nawet najcelniejsze i najbardziej pomysłowe koncepcje zmieniają się w przelotne myśli”.

Polecane artykuły

Elon Musk założył prywatną firmę SpaceX, która jako pierwsza na świecie umieściła na orbicie statek kosmiczny, a potem bezpieczna sprowadziła go na Ziemię. Nikt w to początkowo nie wierzył. Loty kosmiczne były dotąd realizowane za ogromne pieniądze jedynie przez rządy USA, Rosji i Chin. Wydawało się też, że nie da się wykorzystać rakiety wielokrotnego użytku. Musk nie miał wielkich pieniędzy, nie był związany z przemysłem kosmicznych i nie miał koneksji politycznych. Był jednak nieprzejednany.

„Musk jest przykładem outsidera, który dokonał niemożliwego częściowo dlatego, że nie wiedział – czy może raczej nie wierzył – że to coś jest nieosiągalne” – podkreśla autorka książki „Genialne umysły”. To przykład także na to, że nie trzeba mieć szczególnego doświadczenia w jakieś dziedzinie, żeby dokonywać w niej przełomowych odkryć.

Nie mają też znaczenia geny i wrodzone predyspozycje ani to, czy było się najmłodszym lub najstarszym dzieckiem w rodzinie. Większość innowatorów pracowała bez wytchnienia, zaniedbując sen, własne zdrowie i rodzinę. Wykazywali przekonanie o swojej słuszności, byli skuteczni w tym, co robią. „Wielu upierało się przy wykorzystaniu rozwiązania ocenianego przez innych jako nieracjonalne lub z góry skazane na porażkę” – stwierdzą prof. Schilling.

Szczęście też jest potrzebne, jak zwykle. Aby urzeczywistnić swoje nieszablonowe pomysły, trzeba trafić na odpowiedni czas i miejsce. Maria Skłodowska-Curie nie zrealizowałaby swych pomysłów, gdy nie wyjechała do Francji. Pomogło jej także małżeństwo z Piotrem Curie. Nikola Tesla urodził się w Serbii, ale przed ukończeniem 30 lat wyjechał do USA, nie mając przy sobie żadnych środków finansowych. (PAP)

Autor: Zbigniew Wojtasiński
zbw/ agt/
Źródło: https://naukawpolsce.pap.pl/

Udostępnij post na: