Nie zawsze łączy nas dobra relacja, nie zawsze potrafimy się porozumieć. Miewamy lepsze i gorsze momenty na osi naszej znajomości. Nie zawsze mamy podobne priorytety i marzenia. A jednak, jego obecność jest kluczowa. Bo gdy go nie ma, często kuleje nasza dorosłość. Tata odgrywa w życiu córki bardzo ważną rolę. Dlaczego?

Kilka powodów, dla których relacje ojciec-córka są ważne. Powodów, które ważą na całym naszym życiu.
Ojcowie kształtują samoocenę swoich córek

Jeśli robią to umiejętnie, ich dzieci wyrastają na silne, pewne swojej wartości kobiety, które potrafią trafnie ocenić swoje złe i dobre strony. Nie boją się podejmować wyzwań, ufają sobie, ale też potrafią zaufać innym. Jeśli jednak ojciec jest jedynie surowym, wymagający i wiecznie niezadowolonym krytykiem lub tatą nieobecnym, jego córka również nie nauczy się mądrze kochać siebie. Poczucie winy, samotność, przekonanie, że nie są warte dobrych emocji towarzyszy im w miłości i przyjaźni.

Ojcowie wpływają na wizerunek ciała swoich córek

Dziewczynki obserwują, słyszą, analizują słowa dorosłych. Chłoną słowa taty, który wypowiada się negatywnie o wyglądzie swojej partnerki. Mocno zapadają im w serce krytyczne oceny pod ich adresem. Za wszelką cenę szukają akceptacji, więc zamiast uczyć się samooakceptacji, dążą do obcych, wyśrubowanych standardów.

Ojcowie pokazują córkom, jak powinny być traktowane

Nie muszą kochać matek swoich dzieci, tak bywa. Czasem rodzice się rozstają, czasem tak jest lepiej… Ale najważniejszy jest szacunek i dobra wola, chęć porozumienia się z byłą partnerką. Córki, które widzą szacunek okazywany swoim mamom, uczą się, że jest on czymś naturalnym, powinnym. Jako dorosłe kobiety wiedzą, że szacunek im się po prostu należy, ale też podobnie traktują każdego innego człowieka, niezależnie od jego statusu materialnego, czy życiowego..

Tata córki – to brzmi dumnie. Nie zapominajmy jednak, że ojcostwo, tak jak macierzyństwo stanowi olbrzymie wyzwanie. Uczymy się go na żywo, na własnych błędach i sukcesach. Jako rodzice powinniśmy zawsze wzajemnie się wspierać, niezależnie od tego, czy wciąż jesteśmy razem…