Im wyższa pozycja w światowych rankingach, tym atrakcyjniejsza jest twarz sportowca w oczach kobiet. Jednak tylko w przypadku sportowców płci męskiej – informuje „New Scientist”.

Wyniki kilku wcześniejszych prac sugerowały występowanie w przypadku mężczyzn związku pomiędzy atrakcyjnością twarzy a wynikami osiąganymi w sporcie (na przykład Erik Postma w roku 2014 badał kolarzy uczestniczących w Tour de France). Naukowcy przypuszczali, że wybierając potencjalnych partnerów kobiety reagują na cechy twarzy odzwierciedlające ważne pod względem sportowym zalety.

Niektórzy eksperci sugerowali, że w przeszłości kobiety mogły preferować partnerów szybkich, zręcznych i wytrzymałych. Jako lepsi łowcy zdobywali oni więcej pożywienia, a poza tym przekazywali genetycznie uwarunkowane zalety potomstwu.

Jednak prace te zostały skrytykowane jako dotyczące tylko mężczyzn. Poza tym koncentrowały się głównie na sportach zespołowych, nie pozwalając na wyodrębnienie indywidualnych osiągnięć.

Kolejne badanie przeprowadził zespół Tima Fawcetta z University of Exeter (Wielka Brytania). Naukowcy zebrali zdjęcia 156 mężczyzn i kobiet biorących udział w XXII Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Soczi. Wszyscy rywalizowali w biathlonie – konkurencji łączącej bieg na nartach ze strzelectwem.

Atrakcyjność twarzy każdego sportowca oceniana była przez osoby płci przeciwnej, które nie znały celu badania. Osiągnięcia sportowe mierzono najwyższą pozycją w światowych rankingach, jaką udało się zawodnikom zdobyć podczas kariery. W przypadku mężczyzn związek pomiędzy atrakcyjnością a sportowymi osiągnięciami był bardzo wyraźny, ale w przypadku kobiet związku takiego nie zaobserwowano. Uzyskane wyniki są kolejnym argumentem, że twarze w jakiś sposób sygnalizują fizyczne możliwości mężczyzn, a kobiety w toku ewolucji preferowały partnerów wyglądających na szczególnie sprawnych i wytrzymałych.

Na razie nie wiadomo, o jakie dokładnie cechy chodzi. Badacze brali pod uwagę stosunek szerokości twarzy do jej wysokości (u mężczyzn współczynnik ten jest wyższy i zależy od poziomu testosteronu) oraz stopień zakrzywienia ust (kobiety mogłyby po prostu preferować bardziej uśmiechniętych). Jednak żadna z tych cech nie miała powiązania z oceną atrakcyjności.

Brak związku wyglądu z pozycją w sporcie w przypadku kobiet nie jest zaskoczeniem. Wcześniejsze badania wykazały na silną zależność damskiej atrakcyjności od poziomu estrogenu – hormonu, który w sporcie nie pomaga. A ponieważ mężczyźni mogą mieć więcej potomstwa dzięki licznym partnerkom seksualnym, odczuwają mniejszą ewolucyjną presję, aby dobierać partnerki na podstawie specyficznych cech. (PAP)

pmw/ agt/
Źródło: https://naukawpolsce.pap.pl/