Im młodsze osoby, tym łatwiej im odnaleźć się w świecie VR – wykazało badanie przeprowadzone przez naukowców z Ośrodka Przetwarzania Informacji PIB na przedstawicielach dzieci i dorosłych.

Wirtualna rzeczywistość (VR) to wciąż zjawisko niszowe, którego wpływ na percepcję i funkcjonowanie nie został zbadany na szeroką skalę. Naukowcy z OPI BIP zajęli się tym tematem i sprawdzili, jak na styczność z VR reagują dzieci i osoby dorosłe, a także wyciągnęli wnioski na temat różnic w podejściu dwóch grup do tego obszaru technologii.

Próba odbyła się na 7 dostępnych na rynku aplikacjach wykorzystujących technologię VR. Zbadano grupę 18 osób w wieku 20-55 lat i 8 dzieci w wieku 7-12 lat. Badanie jednej osoby trwało ok. godzinę. W sumie w projekcie wzięło udział 18 osób w wieku 20-55 lat oraz 8 dzieci w wieku 7-12 lat. W skład zespołu naukowego weszli badacze z Laboratorium Interaktywnych Technologii w OPI BIP: Zbigniew Bohdanowicz, Jarosław Kowalski, dr Paweł Kobyliński, Daniel Cnotkowski, dr Agata Kopacz i dr Cezary Biele.

Badania wykazały, że dzieci szybciej i chętniej adaptują się do świata VR, traktując doświadczenia wirtualne na równi z codziennymi. Autorzy badania podkreślają, że dla dzieci ważna jest możliwość interakcji, eksplorowania. Podoba im się świat bez nadzoru dorosłych. Bez znaczenia, czy jest to doświadczenie symulowane, czy też realne. Z kolei dorośli mają większe trudności z „wejściem” w nowy wymiar, traktując go jako substytut realnego życia. Po badaniu zwracali też jednak uwagę na przyjemne doznania związane z VR, np. w obszarze emocjonalnym. Szczególnie najstarsi z badanych (ci w przedziale wiekowym 50-55 lat) niechętnie powracali do niewirtualnego życia.

Obszary, które zostały zbadane, to m.in. poziom interaktywności w rzeczywistości wirtualnej czy umiejętność poruszania się w niej. Na obu tych płaszczyznach dzieci i młodzież wykazały większą zdolność adaptacyjną. Grupy te nie miały problemu z obsługą wielopoziomowych i skomplikowanych interfejsów. Dorośli natomiast gubili się w działaniach o wysokim poziomie interaktywności. „Osoby dorosłe bały się wykonać niewłaściwy ruch, który nie był zaplanowany przez programistów” – mówi Zbigniew Bohdanowicz z Ośrodka Przetwarzania Informacji PIB.

Poruszanie się w aplikacji także okazało się łatwiejsze dla młodszej grupy wiekowej – starsi dorośli gorzej odnajdywali się w teleportacji czy chodzeniu w świecie VR – odczuwali w tym czasie problemy z błędnikiem – relacjonują autorzy badania w informacji prasowej przesłanej PAP. Niektórzy uczestnicy opisywali to, co przeżyli w nowym dla nich wymiarze jako „uczucie ślizgania się, jakby coś brutalnie przesuwało ich po podłodze”.

Zaistniałe różnice naukowcy z OPI PIB tłumaczą tym, że „dla dzieci świat cyfrowy jest środowiskiem, w którym się wychowały, ale osoby starsze musiały się uczyć tych technologii, gdy były już w wieku dojrzałym. Ta nauka nie przebiega już tak naturalnie jak u dzieci”.

Mimo trudności z przystosowaniem się do nowego narzędzia, osoby dorosłe pozytywnie oceniały styczność z VR: „Byłam bardzo wzruszona tym doświadczeniem. Nawet teraz mam łzy w oczach, bo kiedy zobaczyłam to morze, natychmiast… Chciałabym wrócić na wakacje. To było takie… ojej, to było takie… na mnie, to wpłynęło tak emocjonalnie” – opisała swoje wrażenia jedna z badanych, 50-letnia kobieta.

VR to technologia pozwalająca na wiarygodne przeniesienie doświadczeń ze świata realnego w rzeczywistość fikcyjną. Jest wykorzystywana w celach rozrywkowych i edukacyjnych, a w niedalekiej przyszłości przewidywane są jej nowe zastosowania w wielu branżach, takich jak handel, reklama czy medycyna. Wirtualna rzeczywistość to, obok innych rozwijających się obszarów, istotny przedmiot badań OPI BIP. (PAP)

gc/ zan/

Źródło informacji: Nauka w Polsce